Spojrzałem na nią i po chwili odezwałem się.
-Długo tu jesteś?
-Trochę...
Uśmiechnąłem się.
-Sorry za to pióro,ale od czasu do czasu zgubię jedno lub dwa.
-Spoko.
Spojrzałem na nią,a potem na naturę.
-A ty jesteś tu długo?-zapytała.
-Nie,nie aż tak - odpowiedziałem.
Popatrzyła na mój amulet.
-A to co?
Nie wiedziałem czy mogę jej powiedzieć,ale zrobiłem to.
-Tutaj jest zaklęty mój demon...Tak wiem jest dziwny,bo pół wilk,a pół demon...
Roma?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz