poniedziałek, 21 lipca 2014

Od Daymonda c.d. Cerberusa

Spojrzałem się na niego z szczerym uśmiechem na pysku.
-Czemu nie.
Odeszliśmy od reszty, widziałem dziwne spojrzenie Romy...obserwowała nas.
-To gdzie idziemy ?
Zapytałem z zaciekawieniem jako, że Cerberus szedł pierwszy.

(Cerberus ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz