sobota, 19 lipca 2014

Od Romy-C.d.Kasy

Przewróciłam oczami, wkurzał mnie.
-Mogłam to zrobić wcześniej.Myślisz, że teraz mam na to ochotę.
Wyszłam z jaskini i ominęłam go.Jednak samiec był dość uparty, zagrodził mi drogę.
-Co boisz się.
-Ciebie ? Chyba śnisz.
Machnęłam mu łapą przed oczami....zasnął.Kochałam te moc.Bezwładnie upadł na ziemię a ja poszłam dalej.Nienawidziłam i dalej nienawidzę gdy ktoś mi coś narzuca.Obróciłam się za siebie, samiec powoli się budził.Na bank będzie miał zawroty głowy.Odeszłam dalej....a kiedy zatrzymałam się Kasa stał obok i wbiłam we mnie swój wzrok.

(Kasa ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz