-Świat jest cały dziwny więc...nie ma się czym przejmować.
Powiedziałam spoglądając lekko w duł.
-Z resztą pewnie miał inne sprawy do załatwienia.
-Może...
Wyszeptała nadal wpatrzona w otoczenie. Wiedziałam że jest tutaj pięknie. Zapadała noc, nagle obok mnie wylądowała Star.
~Dobrze się bawicie?~
Zapytała z uśmiechem.
-Tak.
~Możesz odpowiadać mi w myślach wiesz?~
-Ahaa....
Zdziwiłam się. White spojżała na mnie.
-Gadasz ze Star prawda?
-Tak, nie da się ukryć...
(White?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz