-Mam...
-Gdzie?Nic tu nie widać?
Uśmiechnąłem się.
-Mam na brzuchu i na boku.
Obróciłem się i ukazała się blizna średniej wielkości.
Popatrzyła na nią.
-Co ci się stało?
-Walka z innym wilkiem...
Na moim pysku znów zagościł uśmiech.
-Radosny jesteś.
-Wiem,nie jestem ponurym samcem,lecz wesołym!
Revenge?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz