Już zostałam przyjęta przez Samca Alfę Vaskesa. Był bardzo miły. Miałam nadzieje że moje życie się odmieni jak dołączę do Watahy Iluzji . Może znajdę tutaj przyjaciółkę. Szukałam kogoś kto by mnie mógł oprowadzić. Za uwarzyłam że jako jedyna mam skrzydła, jestem tutaj odmieńcem. Ahh...
-Nikt mnie nie polubi. -powiedziałam sama do siebie.
Myślałam że nikt nie będzie chciał mnie oprowadzić. Ale nagle...
(Proszę bardzo ktokolwiek ;'C Dokończy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz