Uśmiechnęłam się
-Sama wymyśliłam, bo na początku nie miał imienia...
-Mamo, mogę iść do wujka, obiecał, że dziś nauczy mnie jak się robi świetlną falę...
-Dobrze idź, ja idę z Diablem na spacer, jak coś to niech Vaskes mnie wezwie...
Mruknęłam, a mały pobiegł do Vaskesa
-A dokąd w sumie idziemy?
Zapytałam ze słodkim uśmiechem
Diablo??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz