Stałam tam i patrzyłam się na zamieniającego się Diabla. Nagle potwór zaatakował mnie, szybko go odepchnęłam, tak, że poleciał na drzewo z łomotem. Szybko się podniósł i ponownie skoczył na mnie. Położyłam się na plecy i wysunęłam prawą przednią łapę do przody i gdy tylko wilk nade mną przelatywał, dotknęłam miejsca tam gdzie jest serce i odebrałam mu duszę. Duszyczka demona szybko poleciała prosto do amuletu, a Diablo błyskawicznie się zmienił w normalnego wilka.
-Co się stało?! Dlaczego nie uciekłaś?!
-Twój demon jest tu...
Powiedziałam i pokazałam mu amulet...
El Daiblo??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz