piątek, 18 lipca 2014

Od Zecory c.d. White

-A zaczęło się od niewinnego spotkania w jaskini-westchnęłam, po czym spojrzałam na smoka. Zeskoczył z tronu i podleciał do nas, patrząc nam w oczy. Dziwnie się poczułam i White chyba tak samo jak ja. Smok zaśmiał się złowieszczo. Poczułam, jakby życie i moc wyciekały ze mnie.
-Musimy być silne-krzyknęłam do White.

White? Robi się niebezpiecznie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz