-Co to jest?
-Przypomina feniksa,ale jest niebieski,jak myślisz?
-Feniks lodu?
-Tak!-powiedział.
I znów cisza.Czyżby to się miało powtarzać.Wymieniamy maksymalnie 5 zdań,a może i 6,a potem głucha cisza...Podszedłem do zwierzęcie od tyłu.Ten wskoczył na mnie,a dokładniej na mój bark i zaczął się przytulać.
-Polubiłeś mnie,co?-zaśmiałem się.
Po raz pierwszy w życiu ktoś mnie przytulił,dziwne uczucie.

-Tylko jak Cię nazwać?
Chwila zastanowienia i nagle BUM!Pomysł idealny!
-Od dzisiaj będziesz się nazywać Ice Finix.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz