Widząc cienie bez wahania wskoczyłam do wody. Vaskes cały czas spadał na dno. Cienie otoczyły mnie, a ja przywołałam do Sb wodę i ją odepchnęłam, aby je oddalić. Szybko podpłynęłam po basiora pociągnęłam go za łapę. Niestety cień trzymał go mocno. Zebrałam w sobie energię i uderzyłam cień wielką kulą wody i od razu trzymając Diblo wypłynęłam z wody. Cień prawi nas dogonił. Vaskes leżał na ziemi, za pomocą mocy wyjęłam wodę z jego płuc. On kaszląc obudził się i wstał.
-Co to było? - zapytałam basiora.
<Vaskes? Co to było?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz