Zaśmiałam się
-A dlaczego mielibyśmy cię nie chcieć?
-Jestem w połowie demonem...
Mruknął i spuścił łeb
-Vaskes, znaczy mój brat i alfa, tez jest w pół demonem. Znaczy jego ojciec to król demonów...
-Czyli są tu tacy jak ja?
Rozchmurzył się
-Chyba kilku się takich znajdzie...
Uśmiechnęłam się, a on odwzajemnił mój uśmiech
-Czyli mogę dołączyć?
Zapytał
-Tak, pewnie... Chodź do Vaskesa...
Mruknęłam i ruszyłam przodem. Vaskes szybko go przyjął i to z uśmiechem, dziwne... Rzadko się uśmiecha...
-To, oprowadzić cię?
Zapytałam a samiec, stał do mnie tyłem i jakby ciężko dyszał...
-Wszystko ok?
Zapytałam zdziwiona, samiec nic nie mówił, tylko dyszał jeszcze głośniej i ciężej...
El Diablo??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz